29 sty 2021

Dzień islamu czyli w odmętach absurdu

 


Z okazji obchodzonego dziś przez Kościół posoborowy w Polsce dnia islamu, wszystkim miłośnikom całowania Koranu (na wzór Jana Pawła II), a także hierarchom zachęcającym katolików, aby „spotykając się w duchu wolności [z muzułmanami], żywiąc wzajemny szacunek, zachowując też postawę pokory wobec prawdy religijnej, której ludzie nie stanowią, ale na nią się otwierają i ją odkrywają, byli także gotowi na zmianę swych poglądów i postaw”*, dedykuję poniższe sury Koranu:

„Powiadali: «Zabiliśmy Mesjasza, Jezusa, syna Marii, Posłańca Allacha», podczas gdy nie zabili go ani nie spowodowali jego śmierci na krzyżu, on bowiem tak tylko wyglądał, jak ktoś ukrzyżowany” (Koran 4, 157)
„Nie uwierzyli ci, którzy powiedzieli: "Zaprawdę, Bóg - to Mesjasz, syn Marii!" A Mesjasz powiedział: "Synowie Izraela! Czcijcie Boga, mojego Pana i waszego Pana!" Oto, zaprawdę, kto daje Bogu współtowarzyszy, temu Bóg zabronił wejścia do Ogrodu! Jego miejscem schronienia będzie ogień” (Koran 5, 72)

Być katolikiem i twierdzić, że religia Mahometa:
- która od wieków tamuje drogę do poznania prawdy i zbawienia dla miliardów ludzi,
- której główną prawdą wiary jest zaprzeczenie dogmatowi Trójcy Przenajświętszej,
- której wyznawcy odpowiadają za śmierć niezliczonej ilości chrześcijan,
jest godna szacunku i należy raczej widzieć jej dobra niż braki, to zupełnie wyzbyć się zdrowego rozsądku albo wyznawać wiarę inną niż katolicka.

Katolik, widząc w islamie religię fałszywą i wiodącą na zatracenie jego wyznawców, modli się słowami niezmienionego przez zwolenników dialogu i ekumenizmu Aktu wynagrodzenia Najświętszemu Sercu Jezusowemu:
„Królem bądź tych wszystkich, którzy jeszcze błąkają się w ciemnościach pogaństwa albo islamizmu i racz ich przywieźć do światła i Królestwa Bożego”.


* Cytat z zapowiedzi XXI Dnia Islamu autorstwa bp. Henryka Ciereszko

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz